W medycynie najpowszechniejszym pomiarem saturacji jest pomiar saturacji krwi tlenem, czyli inaczej nasycenia krwi tętniczej tlenem. Wykonuje się go za pomocą pulsoksymetrii, co ma na celu zapobieganie niewydolności oddechowej. Niska saturacja może być spowodowana astmą. Do przyczyn jej występowania zaliczana jest też anemia czy infekcje układu oddechowego, takie jak zapalenie płuc. W niektórych przypadkach poprawne zmierzenie saturacji bywa utrudnione. Wybrane choroby wpływają na uzyskane wyniki.
Jakie są objawy niskiej saturacji?
Jeżeli u pacjenta wystąpi spadek saturacji, może to świadczyć o zbyt niskiej zawartości tlenu we krwi tętniczej. Taką sytuację należy traktować jako alarmującą. Hipoksemia (czyli właśnie wspomniana przez nas za mała zawartość tlenu we krwi tętniczej) może powodować zaburzenia wybranych procesów metabolicznych, co jest niebezpieczne dla organizmu człowieka. Niska saturacja u pacjenta może objawiać się między innymi takimi dolegliwościami jak:
- złe samopoczucie,
- przyspieszony oddech,
- kaszel,
- ból głowy,
- senność,
- uczucie duszności,
- zawroty głowy,
- zaburzenia koordynacji ruchowej.
Co może wpływać na wiarygodność wyniku pomiaru saturacji?
Należy przy tym podkreślić, że w wybranych przypadkach u pacjenta nie pojawiają się typowe objawy niskiej saturacji. Dotyczy to przede wszystkim osób chorych na COVID-19, dla którego charakterystyczna jest tzw. ukryta hipoksja. U pacjentów mających COVID-19 tlenoterapia domowa lub w warunkach szpitalnych jest niewątpliwie kluczowa.
Na wiarygodność wyniku pomiaru saturacji wpływają również inne czynniki. Należy do nich między innymi wykonanie pomiaru bezpośrednio po dużym wysiłku fizycznym bądź na paznokciach pokrytych ciemnym lakierem. Także zmiany grzybicze na paznokciach mogą zakłócić wynik badania.